czwartek, 31 grudnia 2015

Sylwester-Nowy Rok 2016

Cześć Wszytstkim

Dzisiaj tak króciutko -tylko życzenia :)


Hucznej zabawy do białego rana i wszystkiego dobrego w Nowym Roku

życzy Monika :*


poniedziałek, 28 grudnia 2015

Planet Essence by Pertecta- Cukrowy peeling do ciała, Czekolada&kokos

Witajcie ;)

Dzisiaj post o kolejnym peelingu-mojej ulubionej formie pielęgnacji ciała.
 Peelingi do ciała mają zbawienne działanie dla naszej skóry: poprawiają jej ukrwienie, przez co przyspieszone są wszystkie działania naprawcze, zapobiegają wrastaniu włosków po depilacji, wygładzają, usuwają martwy naskórek, niektóre mają nawet dodatkowe plusy takie jak np. pobudzanie. Bardzo podoba mi się fakt, że na rynku jest mnóstwo dostępnych zapachów ;)

Przedstawiam Wam bohatera dzisiejszego postu:

Opakowanie:

produkt zamknięty jest w plastikowym "słoiczku" , a w środku również zabezpieczony folią przed wścibskimi łapkami :P Pojemność pojemniczka to 250g.


Od producenta:

 Skład:


Konsystencja i działanie:

peeling jest gęsty z wyczuwalnymi kryształkami cukru (jak przystało na peeling cukrowy). Bardzo dobrze rozprowadza się po ciele i nie rozpuszcza już w pierwszym momencie.  Świetnie spełnia swoją funkcję wygładzającą- skóra staje się miękka, delikatna i oczyszczona. Po masażu zostają nam już tylko do spłukania ciemniejsze drobinki i na szczęście nie jest to uciążliwe ;)
Na skórze pozostaje nam tłustawa warstwa, która nawilża skórę. Mi nie przeszkadza, ale wiem że niektóre osoby tego nie lubią.
 Muszę przyznać,że zapach jest również bardzo przyjemny ...taki czekoladowy...od razu nabieram ochoty na kakao :D

Podsumowując:
Plusy:

+wygładza
+przyjemny zapach
+nawilża
+pobudza
+odżywia
+cena, bo tylko 7.99zł

Minusy:

-dostępność-sieć sklepów Lidl
-wydajność

Miałyście z nim do czynienia? 
Często stosujecie peelingi?

Buźka :*


niedziela, 27 grudnia 2015

Clean & Clear Głęboko oczyszczająca pianka do mycia twarzy

Dawno nie stosowałam pianek do oczyszczania twarzy.  Hmm...ostatnio to było chyba z kilka lat temu, gdy zaczynały mi się pojawiać pierwsze pryszcze. Wtedy byłam bardzo zadowolona z ich działania. Dlatego postanowiłam powrócić do tej formy kosmetyków i sprawdzić, jak się teraz u mnie sprawdzą.



Od producenta:

*opis produktu
*sposób użycia
*skład

Opakowanie:

produkt zamknięty jest w plastikowej butelce z pompką o pojemności 150ml

Konsystencja:

Produkt w butelce jest w formie bezbarwnego płynu, a po naciśnięciu pompki otrzymujemy fajną piankę. Zapach jest całkiem przyjemny, ale jak dla mnie ciut za intensywny.



Działanie:

Pianka w moim odczuciu jest bardzo uprzyjemnia i delikatna w użyciu. Nie zauważyłam po jej zastosowaniu żadnego podrażnienia ani wysuszenia skóry. Produkt w brew pozorom jest bardzo wydajny i wystarcza na długo. Niestety nie poradzi sobie dobrze z usuwaniem makijażu. Jak dla mnie ta pianka to zbyt lekkie i delikatne oczyszczanie twarzy. Po kilku dniach okazało się, że pory są zatkanie i nieprzyjaciele wracają. Jest to odpowiedni produkt dla osób z delikatną i wrażliwą skórą, które nie potrzebują dogłębnego oczyszczania.

Myślę, że ten produkt jest odświeżający a nie oczyszczający :P


Podsumowując:
Plusy:

+wydajny
+nie wysusza
+delikatny
+przyjemna forma pianki
+wygodne opakowanie
+łatwa w użyciu
+odświeża
+nie podrażnia oczu

Minusy:

-słabo oczyszcza skórę
-nie usuwa dobrze makijażu
-zbyt intensywny zapach


Jest to produkt od dawna dostępny na rynku, więc na pewno go znacie :)
Jakie są Wasze odczucia? Jesteście zadowolone z efektów stosowania tego produktu?

Buźka:*

środa, 23 grudnia 2015

Astor, Skin Match Protect, Foundation

W końcu przyszedł czas na moją pierwszą recenzję podkładu...
Zaczynam znowu nakładać makijaż :O Jak ja dawno tego nie robiłam...kurcze nawet już zapomniałam ile to pochłania czasu :D

Na pierwszy ogień idzie podkład  Skin Match Protect

Kilka słów od producenta:

Astor podkład dopasowujący się do cery Skin Match Protect:
- daje piękny, naturalny efekt i całodzienną ochronę dzięki unikalnemu, potrójnemu kompleksowi ochronnemu.
- nawilża do 24 godzin
- zawiera substancje przeciwutleniające
- zawiera filtr SPF 18
- oddychająca formuła

Skład:

AQUA/WATER/EAU, CYCLOPENTASILOXANE, TITANIUM DIOXIDE , BUTYLENE GLYCOL, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, TALC, CETYLPEG/PPG-10/1 DIMETHICONE, GLYCERIN, ISONONYL ISONONANOATE, MAGNESIUM SULFATE, BIS-PEG/PPG-14/14 DIMETHICONE, LECITHIN,DISTEARDIMONIUM HECTORITE, LAURETH-7, SILICA DIMETHYL SILYLATE, PHENOXYETHANOL, PARFUM/FRAGRANCE, CHLORPHENESIN,DIMETHICONOL, DISODIUM STEAROYL GLUTAMATE, DIMETHICONE CROSSPOLYMER, PROPYLENE CARBONATE, XANTHAN GUM,TOCOPHERYL ACETATE, DISODIUM EDTA, ALUMINUM HYDROXIDE, SAPPHIRE POWDER, BHT, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, [MAY CONTAIN/PEUT CONTENIR/+/-:IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), ULTRAMARINES (CI 77007)].

Opakowanie:

Produkt otrzymujemy w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Na całe szczęście producent wyposażył opakowanie w pompkę, która jest bardzo praktyczna i pozwala zachować higienę.

Konsystencja:

jest bardzo przyjemna, lekka, kremowa i nawilżająca

Działanie:

Ten podkład jest dla mnie idealny. Co najważniejsze nie tworzy maski i idealnie dopasowuje się do naszej cery. Produkt na twarzy wygląda bardzo naturalnie. Dzięki SPF 18 również chroni naszą buźkę przed szkodliwymi promieniami. Podkład świetnie rozświetla i nawilża. Na twarzy utrzymuje się ok 6-7h

Podsumowując:
Plusy:

+nawilża
+nie ma efektu maski
+rozświetla
+dopasowuje się do cery
+filtr SPF 18
+opakowanie z pompką
+konsystencja
+idealny do delikatnego makijażu

Minusy:

-szklane opakowanie
-regularna cena, bo ok 45 zł


A wy co sądzicie o tym produkcie?


Buźka :*

niedziela, 20 grudnia 2015

La Roche-Posay- Effaclar Żel do skóry tłustej i wrażliwej

Tubkę tego żelu otrzymałam w gratisie przy zakupie mojego ulubionego kremu Effaclar Duo [+]. Muszę przyznać, że zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i na pewno będę do niego wracać, o ile nie pozostanie ze mną na stałe ;)

Od producenta:

Właściwości
Produkt przeznaczony do skóry tłustej i wrażliwej.

Żel EFFACLAR delikatnie oczyszcza skórę dzięki zawartości środków myjących dobranych specjalnie do skóry wrażliwej. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą. Z łagodzącą, przeciwdziałającą podrażnieniom wodą termalną La Roche-Posay - pH 5,5 - bez mydła - bez alkoholu - bez barwników - bez parabenów.

Skład:

Konsystencja:

Produkt ma bardzo fajną konsystencję- ani za rzadki ani za gęsty, taki w sam raz. Łatwo można odmierzyć pożądaną ilość.  Żel jest przezroczysty.
Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny. Znika zaraz po zastosowaniu.
Wydajność też jest bardzo zadowalająca-moja tubka 50 ml bez problemu wystarczyła mi na ponad miesiąc codziennego stosowania raz dziennie.


Działanie:

Effaclar bardzo dobrze się pieni, nawet w chłodnej wodzie.  
Świetnie usuwa makijaż nie podrażniając nam naszej wrażliwej skóry. Nie wysusza i pozostawia naszą skórę taką gładką i promienną. Uwielbiam ten efekt.
Muszę również dodać, że łagodzi drobne podrażnienia i pomaga usunąć niechcianych gości z naszej twarzy. Moja cera bardzo go polubiła i odkąd go stosuję zauważyłam mniej pryszczy.

Podsumowując:
Plusy:

+nie wysusza
+wydajny
+łagodzi podrażnienia
+przyjemna konsystencja
+redukuje niedoskonałości
+bez parabenów
+świetnie usuwa makijaż
+łagodny w działaniu
+łatwo dostępny-w każdej aptece i drogeriach np. SuperPharm
+często jest w promocji

Minusy:

-wysoka cena regularna:


Stosowałyście już ten produkt?
Jakie są wasze wrażenia?

Buźka :*

środa, 9 grudnia 2015

Eveline, Body Glam- luksusowy balsam do ciała pod prysznic, masło kakaowe

Ten balsam długo czekał na swoją kolej. Nie mogłam się przekonać do tej formy pielęgnacji ciała, więc leżał sobie grzecznie w szufladzie i czekał.

W sumie jest to niepodobne do mnie zachowanie. Ja zawsze uwielbiam porozkręcać, powąchać i poużywać. Mimo że mam jeszcze dużo balsamu to kolejny też zaczynam używać. A potem półi się uginają od kosmetyków :D

Zobaczmy jak się spisał?
Czy został moim ulubieńcem?

 Opakowanie:

 Produkt znajduje się w dużej butelce o pojemności 350 ml z poręcznym dozownikiem. Bardzo podoba mi się ta forma zamknięcia, dzięki czemu nie musimy walczyć z opakowaniem pod prysznicem :P

 Od producenta:

 Skład:

Konsystencja i działanie:

Konsystencja jest biała, gęsta i kremowa. Balsam łatwo się rozprowadza na ciele i szybko się wchłania. Nadmiar spłukujemy, dzięki czemu na skórze nie pozostaje żadna tłusta warstwa.
Po użyciu skóra jest miękka, gładka, nawilżona i pachnąca. 
Pachnie jak prawdziwe kakao. Po prostu ubóstwiam ten zapach :3

Jest to na pewno super rozwiązanie dla leniwych bądź zapracowanych osób. Chwila moment i balsam nałożony.

Niestety nie zauważyłam ujędrnienia


Podsumowując:
Plusy:

+nawilża
+szybko się wchłania
+nie pozostawia tłustych plam
+opakowanie
+piękny zapach
+ przyzwoita cena-ok.15zł


Minusy:

-brak ujędrnienia



Spodobał Wam się ten balsam? Stosowałyście?


Buźka :*

niedziela, 6 grudnia 2015

La Roche-Posay, Effaclar Duo [+]

 Effaclar Duo[ ]+ zaczęłam stosować z polecenia dermatologa na zakończenie kuracji przeciwtrądzikowej i podtrzymanie efektów. Na początku podchodziłam do niego bardzo nieufnie, ale już po pierwszych dniach stał się moim must have.

 Opakowanie:

Krem otrzymujemy w tubce o pojemności 40 ml.
Możemy ją postawić na korku, dzięki czemu wszystko spłynie na sam dół i zużyjemy  produkt w 100%.
Dodatkowo  tubka zamknięta jest w tekturowym opakowaniu, na którym  znajdziemy  wszystkie potrzebne  informacje.

Od producenta:

Krem eliminujący niedoskonałości oraz przebarwienia potrądzikowe.
Kompletna pielęgnacja zawierająca 4 składniki aktywne, aby skutecznie działać na 2 główne objawy trądziku:
Zapalne zmiany trądzikowe (krosty i grudki) - niacynamid i pirokton olaminy, aby oczyścić skórę i chronić przed powstawaniem nowych zmian trądzikowych;
Zaskórniki - połączenie LHA (Lipohydroksykwasu) z kwasem Linolowym, aby odblokować pory i eliminować martwe komórki odpowiedzialne za ich zatykanie.
Uzupełnieniem składników aktywnych jest woda termalna z La Roch e- Posay o właściwościach kojących i zmniejszających podrażnienia.
Ceramid Procread działa przeciw podrażnieniom aby zwalczać powstawanie przebarwień potrądzikowych, odbudowuje powierzchnię skóry, zmniejsza blizny cera odzyskuje jednolity kolor.
Po 24 godzinach - niedoskonałości są mniej widoczne.
Po 8 dniach - niedoskonałości znacznie zredukowane.
Po 4 tygodniach - pory są odblokowane powierzchnia, skóra jest wygładzona.
Pory są odblokowane, zapalne zmiany zredukowane. Skóra jest gładka i oczyszczona. Krem długotrwale przywraca równowagę skórze, aby nadać jej zdrowy wygląd.

Skład:

Aqua/Water, Glycerin, Cyclohexasiloxane, Hydrogenated Polyisobutene, Niacinamide, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Ammonium Polyacryldimethyltauramid E/Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Silica, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Salicylic Acid, Nylon-12, Zinc PCA, Linoleic Acid,Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl, Hydroxyhydrocinamate, Capryloyl Glycine, Capryloyl Salicylic Acid, Caprylyl Glycol, Piroctone Olamine, Myristyl Myristate, Potassium Cetyl Phosphate, Glyceryl Stearate SE, Parfum/Fragrance.

Konsystencja:

Kram ma bardzo przyjemną, lekką, białą, kremowo-żelową konsystencję. Łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania i pozostawia matowe wykończenie naszej twarzy. Dobrze się sprawdzi również pod makijaż. 
Zapach bardzo delikatny, wręcz prawie nie wyczuwalny. Znika zaraz po zastosowaniu
Wydajność jest również zadowalająca-1 tubka wystarcza na ok 3 miesiące codziennego stosowania raz dziennie.

Działanie:

To jest po prostu mój wybawca-pogromca wszelkich niedoskonałości. Z jego pomocą pozbyłam się większości zaskórników, oczyściłam zatkane pory i rozjaśniłam przebarwienia potrądzikowe. Ten produkt spełnia wszystkie moje wymagania: pielęgnuje, długotrwale nawilża, odżywia i zapewnia miękkość i gładkość skóry.
Dzięki niemu nie tylko uzyskałam gładką buźkę, ale także pewność siebie.

Cena:

ok 55zł/40ml, ale często można go znaleźć w promocji -30%, a nawet -40% w SuperPharm

Podsumowując:
Plusy:

+odblokowuje zatkane pory
+wygładza
+redukuje niedoskonałości
+rozjaśnia przebarwienia
+nawilża
+odżywia
+przyjemna konsystencja
+wydajny
+bez parabenów
+hipoalergiczny
+matowe wykończenie

Minusy:

-wysoka cena regularna

Na pewno będę często wracać do tego produktu ;)

Stosowałyście już Effaclar Duo [+]?
Jakie są Wasze odczucia? Sprostał Waszym wymaganiom?

Buźka:*

Buźka :*

sobota, 5 grudnia 2015

Bania Agafii - maska do twarzy - dziegciowa - oczyszczająca

Dzisiaj w roli głównej rosyjska maseczka do twarzy.
Zachęcona mnóstwem  pozytywnych opinii przy pierwszym możliwym spotkaniu nabyłam ją. Znalazłam ją akurat w aptece za 6,90. 100 ml za taką cenę już na samym początku robi wrażenie.

Ciekawe jak z jej działaniem?
Czy okaże się  tanim bublem czy moim hitem w oczyszczaniu twarzy?



Opakowanie: 

saszetka zakończona plastikowym dozownikiem. Jest to super rozwiązanie. Wykorzystujemy ile potrzeba nam maski, zakręcamy i reszta nam nie zasycha. Jest to praktyczne i wygodne rozwiązania. No i zajmuje mało miejsca ;)

Skład:

 Aqua, Dicaprylyl Ether, Butirospermum Parkii (masło shea), Organic Salvia Officinalis Leaf Extract (organiczny ekstrakt z szałwii), Mel (ałtajski miód), Rapa Salt (sól rapa), Pix Liquida Betula (dziegieć brzozowy), Kaolin (glinka porcelanowa), Glyceryl Stearate, Organic Borago Officinalis Oil (organiczny sok z ogórecznika ), Cetearyl Alcohol, Sorbitane Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citric Acid.

Konsystencja:

Ma jasnobeżowy kolor i gęstą konsystencję pasty. Przyjemnie się rozsmarowuje na twarzy i szybko zasycha jak wszystkie glinki. Niestety ciężko się ją zmywa :/ 
Zapach całkiem przyjemny, ziołowy, nie drażniący.


Działanie:

Już po pierwszym zastosowaniu widać efekty gołym okiem. Maseczka pozostawia twarz porządnie oczyszczoną, otwiera pory i wygładza skórę. Uspokaja również zmiany trądzikowe oraz przyspiesza regeneracją drobnych ranek.
Regularne stosowanie pomaga w pozbyciu się drobnych przebarwień.
Po zastosowaniu skóra jest lekko ściągnięta, ale nie przesuszona


Podsumowując:
Plusy:

+bardzo wydajna
+szybko zasycha
+dobrze się rozsmarowuje
+oczyszcza
+wygładza skórę
+otwiera pory
+wyrównuje koloryt
+opakowanie
+cena

Minusy:

-ciężko się zmywa


To jest mój ulubieniec. Miłość od pierwszego użycia.

Jakie są wasze odczucia co do tej maski?

Buźka :*


czwartek, 3 grudnia 2015

Mixa- bogaty krem odżywczy


Jak już wiecie moja cera jest bardzo problematyczna i wrażliwa. Dodatkowo przez stosowanie rożnych, rozmaitych maści robi się bardzo sucha. Przeszukując drogeryjne specyfiki natknęłam się na bardzo ciekawy krem. Przynajmniej tak myślałam w tamtym momencie. Niby do skóry suchej i wrażliwej, a dodatkowo te zachęcające 25% olejku z wiesiołka+gliceryna i lipidy.
Po prostu zapowiadało się, że znalazłam wybawcę dla mojej skóry.


Skład:

Aqua/Water, Glycerin, Cetearyl Acoholo, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Alcohol Denat., Ethylhexyl Palmitate, Dimethicone, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Myristyl Myristate, NIacynamide, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Disodium EDTA, Myristyl Malate Phosphonic Acid, Oenothera Bennis Oil/Evening Primrose Oil, PEG-100 Stearate, Phenoxyethanol, Sodium Polyacrylate, Tocopherol, Parfum/Fragrance (F.I.L. B163651/1). 


Opakowanie:

Produkt zamknięty jest w ciężkim szklanym słoiczku. Nie przepadam za tego typu rozwiązaniem, ponieważ:
1. jest ciężki, a ja często podróżuję
2. łatwo może nam się wyślizgnąć z rąk
3. może się pobić
4. jak spadnie na podłogę w łazience to możemy się spodziewać połamanych płytek :/

Od producenta:


Bogaty krem odżywczy z olejkiem. Skóra sucha i wrażliwa, twarz i szyja. Intensywnie odżywia. Pomaga podbudowywać i koi suchą skórę. Bez parabenów i barwników. Bogaty krem odżywczy, zawierający olejek z wiesiołka, intensywnie i długotrwale odżywia. To produkt idealny do pielęgnacji skóry wrażliwej i suchej, której bariera ochronna jest naruszona. Szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy. Skład dobrany tak, aby minimalizować ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Tolerancja przetestowana na skórze wrażliwej. Zawartość składników aktywnych: 25% olejku z wiesiołka+ gliceryna, lipidy. Odczuwalne rezultaty! Skóra natychmiast zostaje intensywnie odżywiona i ukojona. Zmniejsza się uczucie podrażnienia, ściągnięcia i pieczenia. Dzień po dniu skóra staje się coraz bardziej odporna i mniej skłonna do podrażnień na skutek działania czynników zewnętrznych. Skład przetestowany i przetestowany pod kontrolą medyczną. Tolerancja przetestowana pod kontrolą dermatologiczną. Wszystkie produkty do pielęgnacji twarzy testowano na skórze testowano na skórze wrażliwej. Rygorystyczny dobór składników. 


Konsystencja:

Krem ma ciekawą, zbitą konsystencję, która pod żadnym pozorem nie przelewa nam się w słoiczku i nie brudzi  zakrętki,  Pod wpływem ciepła palca szybko się rozpuszcza i świetnie rozsmarowuje po twarzy. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i nadaje się pod makijaż.

Działanie:

Wszystko ładnie, pięknie. Zapach przyjemny hmm taki cytrusowo-kwiatowy i szybko znika (na całe szczęście). 
Ale efekty po zastosowaniu normalnie mnie zszokowały. Stosowałam krem przez kilka dni...
Dzięki niemu stan mojej skóry diametralnie się pogorszył. Miałam mnóstwo zapchanych porów i nowych pryszczy. Co rusz to nowe wypryski. Nigdy więcej nie zakupię tego produktu. Nie po to walczyłam o gładką cerę miesiącami, aby te coś zniszczyło to.
A i jeszcze producent obiecywał nawilżenie i odżywienie skóry- w moim odczuciu to zwykła ściema i chwyt reklamowy.

Podsumowując:
Plusy:

+konsystencja
+zapach
+dobrze się rozsmarowuje
+szybko się wchłania
+nie podrażnia

Minusy:

-przepięknie zapycha pory
-powoduje wysyp
-szklane i ciężkie opakowanie
-małe stężenie obiecanego olejku z wiesiołka
-cena regulrna
-nie nawilża
-nie odżywia

Buźka :*

środa, 2 grudnia 2015

Dove, Silky Nourishment- Body Lotion

Odżywianie i nawilżanie mojej skóry to podstawa. Nie znoszę uczucia, gdy wszystko mnie swędzi z powodu suchej skóry. Wrrr to jest straszne uczucie!
Moim wybawcą zawsze jest balsam. To dzięki niemu mogę normalnie funkcjonować i zapomnieć chociaż przez chwilę o przesuszeniu mojego naskórka.

Czy balsam Dove sprostał moim wymaganiom?
Sprawdźmy ;)

 Opakowanie:

Typowe dla Dove, wykonane estetycznie i elegancko. Niestety jest nieprzezroczyste przez co nie możemy zobaczyć, ile zostało jeszcze produktu. Zamknięciem jest zatrzask, chodzi łatwo, ale szczelnie zamyka produkt. Na pewno nie połamiemy sobie paznokci otwierając balsam.
Duży plusem jest możliwość postawienia opakowania "do góry nogami", dzięki czemu wykorzystamy produkt do końca.
Pojemność mojego balsamu to 400ml

Skład i opis producenta:

 Zapach:

Jest przyjemny, nienachalny, kremowy i nie utrzymuje się długo na skórze. Taki typowy Dove.

Konsystencja:

Jak dla mnie jest ciut za rzadka, ale przyjemna i  łatwo możemy go rozsmarować na skórze.  Balsam szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Na skórze pozostają nam tylko złote drobinek-całkiem ciekawy efekt. Są delikatne, malutkie i jest ich bardzo dużo. Nie jest ot efekt nachalny i niesmaczny. W codziennym użytkowaniu są wręcz niezauważalne,dopiero się ujawniają przy świetle. Świetnie się sprawdzą do podkreślenia pierwszej opalenizny np. na plaży bądź podczas karnawałowych imprez, gdzie wszystko mieni się i błyszczy.

Działanie:

Hmm jak dla mnie balsam jak balsam. Nic nadzwyczajnego. Ani mnie nie zawiódł ani nie zaskoczył. 
Nawilżać nawilża, odżywiać odżywia. Niestety jest to efekt krótkotrwały. Balsam na pewno nie poradzi sobie z bardzo suchą skórą. 
Duży plus natomiast muszę przyznać za pozostawienie skóry delikatnej i miękkiej po użyciu tego balsamu.
Taki zwyczajny przeciętniak. Na pewno świetnie sprawdzi się w lato, gdy nasza skóra nie jest taka przesuszona.


Podsumowując:
Plusy:

+wydajność
+łatwa dostępność
+przystępny cenowo w promocji
+przyjemny zapach
+rozświetlające drobinki
+szybko się wchłania
+sprawia, że skóra jest miekka i delikatna
+nie uczula
+wygodne opakowanie


Minusy:

-słabe nawilżenie i odżywienie
-nie poradzi sobie z bardzo suchą skórą


Buźka :*