niedziela, 8 maja 2016

Pogromca suchej skóry. Emoleum Balsam lipidowy

Długo szukałam balsamu, który odpowiednio nawilżyłby i ukoiłby moją suchą, swędzącą i łuszczącą się skórę. A za razem nie obciążyłby zbytnio mojego budżetu. Chyba w końcu mi się to udało  :D
Przedstawiam Wam moje zimowe odkrycie: balsam lipidowy Emoleum z Flos-lek.



Balsam otrzymujemy w miękkiej tubie o pojemności 200 ml z zamknięciem na zatrzask. Opakowanie dodatkowo znajduje się w kartoniku, na którym znajdziemy sporo informacji o produkcie.


Konsystencja balsamu jest dość rzadka, lejąca i świetnie rozprowadza się  na skórze. Po zastosowaniu zostaje lekki, tłusty filtr, ale po kilku minutach zupełnie znika. Kosmetyk ma bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny zapach.


Ten balsam w 100% spełnił moje oczekiwania i obietnice producenta. Zaraz po nałożeniu przynosił ulgę i ukojenie mojej skórze, była dobrze nawilżona, miękka i gładka. W końcu przestała się łuszczyć i nie swędziała. Nie odczuwałam żadnego pieczenia, szczypania czy podrażnienia przy nakładaniu tego produktu na podrażnioną skórę. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam dużą poprawę w kondycji mojej skóry. Skóra nawet przestała mnie swędzieć zaraz po umyciu, była odżywiona, zregenerowana i elastyczna.

Emoleum spodobał mi się tak bardzo, że na pewno będzie moim stałym bywalcem w zimowe dni :)

Dużym  plusem tego balsamu jest to, że jest bezpieczny dla dzieci. Możemy go stosować już u niemowląt od 1. miesiąca życia.



Jeżeli szukacie jakiegoś balsamu, który ukoi, nawilży i zregeneruje Waszą suchą i łuszczącą się skórę to polecam wypróbować ten produkt. Będziecie zadowolone z wyboru :)
Co prawda jest za ciężki na lato, ale na pewno świetnie sprawdzi się zimą. Myślę, że warto go zapamiętać i kupić na jakiejś fajnej promocji. Mi się udało go upolować za 9,99 zł w SuperPharmie.

Znacie ten balsam? Sprawdził się u Was również tak dobrze jak u mnie?