Witajcie Kochane :*
Od jakiegoś czasu mam bzika na punkcie paznokci. Aktualne uczę się robienia perfekcyjnego manicure hybrydowego, niedługo chcę opanować przedłużanie, a za jakiś czas żele i akryle. Zamierzam ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. W najbliższym czasie chcę też szczególną uwagę skupić na robieniu wzorków. Może w końcu moje paznokcie będą godne pokazania ich wśród ludzi.
A jak na razie postanowiłam na moim blogu wprowadzić serię pt. "Paznokciowe Szaleństwo". Będę pokazywać Wam moje pazurki.
Bardzo chętnie usłyszę Waszą opinię na temat moich wypocin i wezmę pomocne rady do serca. Tylko proszę o szczere opinie :)
Dzisiaj prezentuję Wam moje wczorajsze weselne paznokietki. Wykonałam je lakierem marki Claresa kolor 505 Pink Horse.
Krycie bardzo dobre. Tutaj akurat dałam 3 warstwy dla pewności, żeby nie prześwitywały mi białe końcówki. Konsystencja też bardzo fajna, taka idealna. Nie za gęsta i nie za rzadka. Bardzo przyjemnie się nimi maluje, również dzięki wygodnemu pędzelkowi.
Odmaczanie paznokci w acetonie jest szybkie i bezproblemowe. Lakiery Claresa bez problemu odchodzą już po kilku minutach . I co najważniejsze odchodzą beż żadnego drapania całymi płatami :3
Zdjęcia wykonałam na tle mojej wczorajszej sukienki. Myślę, że kolor idealnie dopasował się do stylizacji.
Nie przepadam za filetowymi paznokciami, ale ten kolor pokochałam. Jest taki delikatny, stonowany i nie rzuca się za bardzo w oczy. Kolor idealny na co dzień :)
Co myślicie o moim wykonaniu? Jaki teraz macie kolorek paznokci?
Buźka :*
Piękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMasz cudne paznokcie. Ta długość i kształt <3 kolor jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny manicure ;)
OdpowiedzUsuńNie polecam żeli - sama je robiłam, są dość meczące dla płytki paznokcia...
OdpowiedzUsuńwrzosik idealny:)
OdpowiedzUsuńKolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńkolor uroczy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńKolorek zacny, ale pazurki jakie masz piękne! Kształt i długość dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuń