Cześć Kochane :*
Moje włosy z reguły są uciążliwe. Cienkie, delikatne i niesforne. Szybko rozdwajają mi się końcówki i się łamią. Nie potrafię się z nimi dogadać. Cały czas poszukuję odpowiednich kosmetyków do ich pielęgnacji. A one dalej mnie wkurzają. Już się cieszę, że znalazłam fajny produkt, a tu za chwilę okazuje się, że strasznie mi się od niego przetłuszczają włosy. Ehh...Jednak ostatnimi czasy natknęłam się na maskę Argan Hair od Dr.Sante. Bardzo mnie zainteresowała sobą. Nie dość, że duże litrowe opakowanie to jeszcze za fajną cenę.
Zaryzykowałam :)
Producent obiecywał sporo. :) Trzeba przyznać, że po zastosowaniu moje włosy były jeszcze gładsze i miększe niż zazwyczaj. Łatwo się rozczesywały i nie robiły się kołtuny. Po wyschnięciu były odpowiednio dociążane, ale w ciągu dalszym lekkie i błyszczące. Spodobał mi się ten efekt. :)
Tak, jak już wspomniałam, moje opakowanie jest o pojemności 1 litra. Są również dostępne mniejsze słoiczkach o pojemności 300 ml. Jak na tą wielkość jest bardzo poręczne i nie wyślizguje się nawet z mokrych dłoni. Pod zakrętką dodatkowo znajduje się plastikowa osłonka.
Maska ma konsystencję budyniu. Przyjemnie się ją nakłada na włosy. Nie spływa z włosów, ale też łatwo się ją spłukuje. Pachnie słodko, ale przyjemnie. Zapach nie jest nachalny i utrzymuje się długo na włosach.
Po dłuższym stosowaniu zauważam, że włosy są milsze w dotyku, lśniące i wygładzone. Mogę nawet zaryzykować stwierdzeniem, że już się tak bardzo nie rozdwajają, są silniejsze i mocniejsze :) Na całe szczęście ta maska nie powoduje u mnie szybszego przetłuszczania się włosów.
Myślę, że to nie będzie moje ostatnie opakowanie Argan Hair:D
Buźka :*
Moje włosy ostatnio się zbuntowały. A było już tak dobrze! Wszystko przez zmianę diety i nieodpowiednią pielęgnację. Walczę teraz, ile sił, by przywrócić ich równowagę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą maską, chętnie po nią sięgnę tym bardziej, że ma bardzo przystępną cenę :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z tą marką, ale kusi mnie wypróbowanie jakiejś maski :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję,ze ją wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńO może i u mnie by się sprawdziła :) Muszę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńWątpie, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie :3
OdpowiedzUsuń